Drogie Mamy czym pielęgnujecie bądź czym pielęgnowałyście swoje ciała będąc w ciąży?
Ja w pierwszej ciąży w połowie 4 mc zaczęłam stosować kosmetyki drogeryjne dla ciężarnych.
Nie wiem czy dzięki nim czy tak już mam ale na brzuchu nie miałam ani jednego rozstępu, a był pokaźnych rozmiarów. Na piersiach, pupie i boczkach rozstępy się pojawiły niestety.
Teraz w drugiej ciąży od długiego czasu mój brzuch nacierałam naturalnym Masłem Shea. W sumie nadal go stosuję ponieważ przynosi mi dużą ulgę.
Do pielęgnacji wprowadziłam również kosmetyki BIELENDA z serii dla kobiet w ciąży i po porodzie.
W tej serii bardzo mi się podoba to, że ładnie i bardzo delikatnie pachnie.
Zapach nie drażni mojego nosa, a wręcz przeciwnie - umila stosowanie produktów.
Kosmetyki z tej serii również bardzo szybko się wchłaniają więc w krótkim czasie po kąpieli mogę się ubrać nie narażając moich ubrań na poplamienie i przemoczenie.
Jednym wyjątkiem w tej serii, który dłużej się wchłania jest Skuteczny krem na opuchnięte nogi.
Mimo, że dłużej się wchłania to akurat w jego przypadku jest to zaletą.
Stosuję go zazwyczaj gdy odpoczywam więc spokojnie leżę na łóżku i pozostawiam mu czas na działanie.
Moje nogi w ostatnich tygodniach zaczęły mnie trochę boleć. Gdy posmaruję je tym produktem czuję bardzo przyjemne, lekkie chłodzenie skóry. Przynosi mi to ulgę i poprawia samopoczucie.
Z pewnością będę sięgać po ten krem do końca ciąży jak i po porodzie. Jest skuteczny i bezpieczny.
Skuteczny balsam nawilżający do ciała przynosi ulgę mojemu brzuchowi,który strasznie zaczyna swędzieć. Skóra się rozciąga dlatego warto ją nawilżać i pielęgnować odpowiednimi produktami.
Kończę 32 tydzień i jak na razie nie widzę na brzuchu żadnych rozstępów. Balsamem smaruję również uda i pośladki oraz skórę rąk gdy zajdzie taka potrzeba. Produkt mimo ciągłego stosowania jest bardzo wydajny.
Moje piersi bardzo powiększyły się w czasie ciąży. Zdaje sobie sprawę, że jeszcze się powiększą.
Przez to tez bolą, swędzą, są bardzo wrażliwe. Ukojenie przynoszę sobie wcierając w nie Krem Specjalistyczna kuracja do pielęgnacji biustu.
Krem łagodzi obrzmienie piersi, zmniejsza ich bolesność.Można go stosować zarówno w ciąży jak i po porodzie.
Linia Sexy Mama zmieniła ostatnio swoją szatę graficzną i wygląda o wiele przyjaźniej i nowocześnie więc nie sugerujcie się zdjęciami, które zamieściłam bo robiłam je już bardzo dawno.
Jeśli można sobie jakoś pomóc i łagodzić ciążowe dolegliwości to chętnie to robię i sięgam po preparaty, które są sprawdzone i polecane.
Przynoszą mi ulgę, poprawiają samopoczucie, które robi się coraz gorsze gdyż zaczynam czuć się jak słonica, która nie dość, że nic nie może zrobić to ledwie się już rusza.
Ja stosowałam "zwykłe" balsamy przeznaczone do codziennej pielęgnacji kobiet. Ale stosowałam je regularnie, codziennie, bez względu na zmęczenie. Pomogło, rozstępy mnie ominęły :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ciąży tylko naturalne olejki się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńOj tak, trzeba podczas ciąży dbać o skórę, inaczej rozstępy murowane. Nie wszystkie kobiety mają tę skłonność, podobno nasze czasy są mniej dla nas łaskawe. Kosmetyki profilaktycznie lepiej na siebie nakładać.
OdpowiedzUsuń