Uwielbiam muzykę! Od dziecka zaraził mnie nią mój tata, który śpiewa i gra na instrumentach klawiszowych. Od dziecka u nas w domu było bardzo muzycznie.
Jako 8 latka poszłam do szkoły muzycznej, którą ukończyłam z wyróżnieniem na fortepianie i gitarze.
Uczestniczyłam również w zajęciach chóru. Jednak już do publicznego śpiewania solo nie nie mam drygu. Sam na sam lub śpiewając dziecku tutaj nie mam problemu:)
Miłością do muzyki, do piosenek i przyśpiewek, których nauczyli mnie rodzice i dziadkowie zaraziłam mojego Krzysia. Umie już kilka albo nawet kilkanaście tekstów.
Bardzo się ucieszyłam gdy w moje ręce trafiła książka "Miała baba koguta" Wydawnictwa EGMONT. W jednej publikacji został zamieszczony zbiór ponadczasowych piosenek, których uczyli się śpiewać moi dziadkowie, rodzice, ja, a teraz uczy się ich mój czteroletni Krzyś.
To wydanie zawiera również prosty zapis nutowy, specjalnie przygotowany z myślą o dzieciach, które zaczynają poznawać nuty i uczą się grać.
Całość zebrana została w książeczkę w spirali, z której niezwykle wygodnie się korzysta.
Do tego kolorowe, folklorystyczne wzory i rysunki.
Cudowne wydanie, którego nie powinno zabraknąć w żadnym, polskim domu!
- Seria wydawnicza Śpiewnik rodzinny
- Bohater / Program wydawniczy Śpiewnik
- Oprawa MIĘKKA
- Liczba stron 80
- Wiek dzieci 3-7 lat
- "Miała baba koguta to zbiór ponadczasowych piosenek, które każde dziecko powinno poznać. Klasyczne teksty zostały pięknie zilustrowane i dodatkowo uzupełnione prostym zapisem nutowym z myślą o dzieciach, które nie tylko śpiewają, ale też grają. Korzystanie ze śpiewnika ułatwia specjalna oprawa na spirali."
Nie znam nut, ale w niczym mi to nie przeszkadzać, by śpiewać w domu na całe gardło :D
OdpowiedzUsuńMamy ta książeczkę i często gramy :-) my nutki znamy :-)
OdpowiedzUsuń