niedziela, 6 kwietnia 2014

YO! Baby Ubrania dla naszych milusińskich

Uwielbiam testować wszystko co związane jest z moim dzieckiem. Gdy zaproponowano mi testy ubranek od YO! Baby bardzo się ucieszyłam.


 
 Nic nie sprawia nam tyle radości co nasze dziecko uśmiechnięte, zdrowe i bawiące się. A jeszcze do tego pięknie i wygodnie ubrane!

Od marki YO! Baby otrzymaliśmy kilka świetnych ubranek. Nie dość, że te produkty wyglądają świetnie to również dobrze się noszą, piorą, są miękkie i świetnie wyglądają.
Mamy 4 pary skarpet chłopięcych. Dwie pary grubszych skarpetek i dwie pary cieńszych. Wszystkie w kolorach i wzorach dla chłopca.
Otrzymaliśmy granatową czapkę  z aplikacją, którą obecnie używamy, oraz letni jasny kaszkiecik.
Niebieskie rajstopki i kalesonki na małego mężczyznę oraz slipki chłopięce w 3-paku, które są jeszcze za duże na Krzysia.

Ciężko zrobić dziecku zdjęcie jeszcze tak żywiołowemu jak mój Krzyś dlatego tylko zrobiłam jedno na wycieczce w Krakowie na Wawelu. Krzyś siedział w wózku dlatego udało zrobić się to zdjęcie w czapce od YO!

Z ubranek nie używaliśmy tylko slipek i kaszkiecika. Pozostałe rzeczy są w użytku, były już kilkakrotnie prane. Po praniu nic się z nimi nie stało, widać normalne ślady używania. Nie są zniszczone ani nadmiernie zmechacone jak to teraz z ciuchami bywa. Jestem zadowolona z jakości tych ubranek i jestem zdecydowana kupować je mojemu dziecku. Sprawdziłam je i znam już ich jakość, kolory i wzornictwo, które nam odpowiada. Krzyś się cieszy z tych produktów, chętnie je zakłada. Czuje się w nich dobrze i są one dla niego wygodne. A Wam się podobają? Używacie i znacie YO! Baby?


Strona producenta YO! Baby
Oraz fanpage na FB => TUTAJ 







4 komentarze:

  1. Skarpetki śliczne :) Młody tez przystojniak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to najprzystojniejszy facet na świecie jakiego znam;)

      Usuń
  2. A ja tej zimy kupowałam rękawiczki tej marki i chyba rajstopy tez tej marki mamy od cioci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja polubiłam się z tą marką, dobrze się nosi i pierze więc jeszcze nie raz coś kupimy dla Krzysia:)

      Usuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i dodany komentarz.