O zabawkach WADER już nie raz mogliście poczytać u mnie na blogu.
Krzyś ma kilka porządnych aut z WADERA, klocki, narzędzia i przyczepkę, o której chciałam Wam dziś trochę napisać.
Przyczepkę mój synek dostał na Dzień Dziecka. Dlatego zdjęcia pochodzą jeszcze z lata, gdy przyczepka wyglądała jak nowa mimo, że była cały czas przez niego używana.
Przyczepka od WADER to solidny sprzęt, wytrzymały. Praktycznie nie do zdarcia.
Służy mojemu dziecku od wiosny.
Początkowo Krzyś trzymał ją w domu. Woził w niej miski, klocki i zabawki. Załadunek był konkretny. Potem gdy wyszedł z nią na pole i gdy dokupiliśmy grabki i łopatę ładował do niej ziemię, piasek, kamienie.
Jesienią wozi liście, ziemniaki, psa i wszystko to co potrafi do niej włożyć.
Nawet sam wchodzi do przyczepki i każe się wozić.
A wózek - przyczepka to konkret, który potrafi wytrzymać załadunek do 60 kg!!!
Jak zwykle WADER do swoich zabawek wykorzystał materiał, który jest twardy, solidny i wytrzymały. Przy tym lekki i w sam raz do zabawy.
Oczywiście materiał, z którego wykonane są zabawki podczas takiego używania i testu jakiemu poddaje go mój syn poddaje się zarysowaniom ale o uszkodzeniach czy pęknięciach nie ma mowy!
Solidne koła utrzymują cały ciężar załadunku, rączka nie urywa się i potrafi uciągnąć kilkadziesiąt kilogramów - sprawdzone!
Przy tym materiał, z którego wykonana jest ta zabawka jest odporny na czynniki środowiska takie jak deszcz czy mróz. Nie straszny mu jest również grad czy duże nasłonecznienie.
Jest to solidna zabawka, z niesamowicie trwałego materiału.
WADER to zabawki, które w stosunku do swojej jakości nie są drogie.
Ja jestem zachwycona ich trwałością, wytrzymałością i siłą.
Mój syn je uwielbia i służą mu cały czas!
W natłoku i dominacji chińskich, badziewnych jednorazówek warto zainwestować w zabawkę,która nie tylko pięknie wygląda ale posłuży dziecku na lata.
WADER to zabawki, które szczerze polecamy!
Nadchodzą tak wyczekiwane przez dzieci Mikołajki oraz Gwiazdka.
Razem z Krzysiem polecamy te zabawkę jako prezent z tej okazji.
Zadowolenie dziecka gwarantowane:)
Porządny sprzęt :-) my też mamy kilka zabawek od wadera :-)
OdpowiedzUsuńmamy też tą przyczepkę - dziewczynki ją uwielbiają i przewożą w niej różności - nawet siebie nawzajem ;)
OdpowiedzUsuńJesienią trzeba zabrać przyczepę do domu, bo jest idealna do wożenia klocków!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, w dzieciństwie posiadałem bardzo podobną przyczepkę. Fascynacja przyczepami pozostała we mnie po dziś dzień, ponieważ pracuję aktualnie w warsztacie samochodowym, tak więc jestem wciąż silnie związany z motoryzacją. Marzy mi się solidna przyczepa dwuosiowa, która z pewnością przydałaby mi się w pracy.
OdpowiedzUsuń