O klockach na blogu pisałam już bardzo dużo. Krzyś je uwielbia.
Moje dziecko jest konstruktorem. Nie ma dnia by nie budował czegoś z klocków.
A to co uda mu się zbudować czasem mnie zaskakuje.
Nie sądziłam, że dziecko w jego wieku miewa taką wyobraźnię, fantazję i umiejętności.
W domu mamy wiele rodzajów klocków. Różnią się między sobą wieloma rzeczami min wielkością, przeznaczeniem, formą, kształtem.
Takich klocków jak te, które dziś chcę Wam pokazać jeszcze nie mieliśmy, w sumie nawet nie widzieliśmy o ich istnieniu. Tak szczerze powiedziawszy widzę ile moje dziecko by straciło nie mając klocków od MELI.
Klocki MELI kształtem są podobne do puzzli. Są wielokolorowe, zrobione z materiału, który na pozór wydaje się być jak miękki plastik. Tzn nie można go ugniatać w dłoniach, jest po prostu przyjemniejszy w używaniu i dotykaniu. Dzięki temu klocki się bardzo przyjemnie używa. No i co najważniejsze przy zabawie dziecko nie zrobi sobie nimi krzywdy, ani swemu towarzyszowi zabawy.
Materiał jest taki, że uderzenie klockiem nie boli, dziecko się nimi nie zadrapie, nic nie uszkodzi.
Dzięki temu, że materiał jest dość przyjemny łatwo i równie przyjemnie się tymi klockami buduje.
Klocki MELI są zestawem kolorowych elementów, z których za każdym razem można zbudować coś innego.
A co z nich można zbudować?
To tylko zależy od wyobraźni budowniczego :)
Jedynie ona może nas ograniczać podczas tworzenia przeróżnych konstrukcji.
Moje dziecko budowało z tych klocków formy pokazane w załączonej do zestawu instrukcji -żałuję, że nie zrobiłam im zdjęcia ponieważ dość długo nie zagościły w naszym domu. Krzyś jest wręcz uzależniony od tych klocków i każdego dnia buduje z nich coś innego.
Krzyś buduje z tych klocków również inne rzeczy np skrzynki, kostki, domki dla małych zabawek, samoloty, rakiety, kwiaty.
Najlepsze jest to że z klocków można nie tylko tworzyć płaskie formy ale również formy przestrzenne.
Te klocki to fantastyczny produkt wspomagający rozwój manualny dzieci. Dzięki temu, że elementy nie są duże dziecko ćwiczy paluszki, a powiem Wam, że budowa z tych klocków według mnie prosta nie jest. Z pewnością klocki wspierają kreatywność. Dziecko tworząc z nich przeróżne formy uczy się rozwiązywania zadań i przede wszystkim dzięki konstruowaniu i budowaniu logicznie MYŚLI!
Klocki rozwijają cierpliwość dziecka. Mogą stać się pomocnie podczas nauki kolorów, liczenia, sortowania.
Mój prawie 5 - latek świetnie sobie radzi z tymi klockami.
Są one przeznaczone dla dzieci powyżej 3 roku życia.
Mniejsze dzieci również mogą z nich tworzyć jednak pod nadzorem dorosłej osoby gdyż elementy nie są duże i dziecko mogłoby je włożyć do buzi!
Wiem także, że klocki nie znudzą nawet starsze dzieci.
Śmiem twierdzić, że nawet nastolatek mógłby chętnie coś z nich stworzyć np pojemnik na długopisy, pudełko na drobiazgi.
Tak jak wspomniałam klocki MELI są dla mojego dziecka bardzo atrakcyjne, ze względu na możliwość tworzenia przeróżnych konstrukcji.
Bawi się nimi każdego dnia co bardzo mnie cieszy, bo wiem, że ta zabawa nie tylko sprawia mu dużo przyjemności ale przede wszystkim uczy!
Klocki dostępne są w pudełkach o różnej liczbie elementów. Nasze klocki mają 300 elementów i kosztują 46 zł.
MELI można kupić na stronie www.afelo.pl.
Prezentują się ekstra, miękkość i przyjemnośc w dotyku to duży atut. A jak się trzymają siebie po złożeniu?
OdpowiedzUsuńTrzymają się, nie tak mocno, że nie można by było ich rozpiąć ale się trzymają i zbudowane konstrukcje się nie rozpadają.
UsuńMojej córeczce bardzo by się spodobały. Uwielbia wszystkie klocki i konstrukcje :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, mojego by zabawa cieszyła na długie godziny ;-)
OdpowiedzUsuńJakby nie było klocki zawsze były modne i raczej będą. Zupełnie tak samo jak https://achdzieciaki.pl/hot-wheels-170 bo kto w końcu nie zna kultowych samochodów. Super sprawa z tymi zabawkami.
OdpowiedzUsuńKlocki są i były jednymi z najlepszych zabawek dla dzieci. Chyba, że idziemy w odwiedziny do maluszka to wtedy możemy wziąć zabawki z https://modino.pl/odwiedziny-niemowlaka i niech maluszek też ma się czym bawić. Bardzo fajne jest to rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuń