Krokodyl Maks to
bardzo sympatyczna postać, a jego przygody są pouczające i mądre.
W książeczce
„Krokodyl Maks na Czekoladowej Wyspie” opisana jest historia
Maksa jak to był małym krokodylkiem i nie mógł urosnąć bo jadł
tylko czekoladę. Pewnego dnia trafił nawet na czekoladową wyspę
gdzie wszystko dookoła było z czekolady, jadł i pił czekoladę. Z
nieba padał czekoladowy deszcz. Po kilku dniach Maksa rozbolał
brzuszek i już nie mógł jeść czekolady.
Wtedy pojawił się
krasnoludek, który zabrał go do kolorowej krainy zdrowego
odżywiania.
Krokodyl maks
zachwycił się wszystkimi smakami, jadł zdrowe rzeczy i szybko
urósł oraz nabrał siły do grania w piłkę, puszczania latawca, a
nawet podniósł słonia.
Książeczka w miły
i pouczający sposób pokazuje dzieciom jakie są korzyści zdrowego
odżywiania oraz, że uwielbiana przez wszystkich czekolada jedzona w
nadmiarze może doprowadzić do bólu brzuszka ;)
„Krokodyl Maks i
Urodzinowa zagadka” to kolejna świetna historia sympatycznego
Maksia, który uczy dzieci liczyć i pokazuje siłę jaką ma
przyjaźń, a wszystko to przedstawione w przezabawnej historii
urodzinowej. Krokodyl Maks bardzo cieszy się ze swojego urodzinowego
przyjęcia. Ma jedynie dylemat z tym, że gdzieś zniknęły świeczki
na jego urodzinowy tort.
Krokodyl szuka ich
wszędzie, w domu i poza domem. Nie może ich znaleźć. Jak wraca do
domu to okazuje się, że wszyscy jego najbliżsi czekają na niego
gdyż zorganizowali dla Maksia urodzinowe przyjęcie. Nawet świeczki
się znalazły – od rana ozdabiały jego urodzinowy tort!
Bardzo fajne
książeczki, pouczające, a także uczące dobrych nawyków i
liczenia. W książeczce główny bohater nawiązuje z czytelnikiem
dialog. Zadaje mu pytania, a także zachęca do wspólnego liczenia.
Krzysiowi bardzo przypadły do gustu te książki, a zwłaszcza to,
że może odpowiadać na zadawane przez Maksa pytania. Polecam
serdecznie!
Świetne książeczki, nie spotkałam się jeszcze z przygodami tego krokodylka.
OdpowiedzUsuńNie znamy Maksa ale pora to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe książeczki! Przygofy Krokodyla Maksa na pewno spodobają się niejednemu dziecku :)
OdpowiedzUsuń