Czy Wasze dzieciaki przyjmują preparaty witaminowe?
Ja podaję mojemu dziecku takie produkty w okresach gdy jego odporność jest osłabiona, a organizm narażony jest na wirusy i bakterie.
Krzyś skończył 3,5 roku więc tym razem postawiliśmy na produkty VisolVit. Na jesieni podawałam Krzysiowi tran, który bardzo chętnie przyjmował. Teraz stosujemy żelki.
Do marki VisolVit mam szczególny sentyment. Jako dziecko przyjmowałam szczypiący w język, pomarańczowy proszek, który bardzo mi smakował. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że jem witaminy. Wydawało mi się że jest to pewna forma słodyczy, po którą z chęcią sięgałam.
Teraz jako mama świadomie dobieram tego typu preparaty dla mojego dziecka.
Żelki, które podaję mojemu dziecku mają kształt duszka. Smakują owocowo: jabłkiem, Maliną, pomarańczą i cytryną.
W ich składzie występuje 11 witamin, selen oraz rutyna.
Krzyś tym bardziej lubi je spożywać, że każdego dnia może wybrać sobie inny kolor żelkowego duszka.
Żelki zamknięto w plastikowym słoiku. Mamy pewność, że dziecko się nie skaleczy gdy zaczęłoby się samo do niego dobierać.
Jestem ciekawa jaka jest Wasza opinia na temat podawania dzieciom witamin?
Idealne dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem dlaczego, ale dzieci kochają żelki!
OdpowiedzUsuń