Śpiewają,
tańczą, recytują… a do tego uczą czytać, liczyć, a nawet
potrafią nagrywać przeróżne dźwięki. Mało? Spokojnie, to tylko
niektóre z wielu możliwości, jakie oferują współczesne zabawki
interaktywne. Roboty, multizadaniowe pluszaki czy edukacyjne stacje
od kilku lat podbijają rynek dziecięcy, a od niedawna zaczęły
stawiać także na naukę języków. Jak i dlaczego? O tym poniższy
materiał.
Kiedy
rozpocząć naukę języka obcego? Która metoda jest najlepsza? Czy
warto wpajać maluszkowi taką wiedzę już od najmłodszych lat? To
i wiele podobnych pytań zadaje sobie wielu współczesnych rodziców.
Dzisiejszy świat pędzi w takim tempie, że o edukację w zakresie języków – a zwłaszcza angielskiego – należy zadbać samemu. To zadaniem rodzica jest stworzenie jak najlepszych warunków do nauki, również języków obcych. Jak to zrobić? Najlepiej poprzez zabawę.
Dzisiejszy świat pędzi w takim tempie, że o edukację w zakresie języków – a zwłaszcza angielskiego – należy zadbać samemu. To zadaniem rodzica jest stworzenie jak najlepszych warunków do nauki, również języków obcych. Jak to zrobić? Najlepiej poprzez zabawę.
Kiedy
zacząć naukę języków obcych?
Wiadomo,
że w przyszłości – oprócz lekcji w przedszkolu, a potem w
szkole – będzie można skorzystać z zajęć pozalekcyjnych lub
korepetycji. Jednak naukę można zacząć już od najmłodszych lat.
Oczywiście nie mówimy tu o regularnych lekcjach, ale o podsuwaniu
maluchowi różnych zwrotów w ramach zabawy. Nie ma jednego
uniwersalnego wieku, w którym dziecko powinno zacząć zapoznawać
się z pierwszymi słówkami – każde będzie na to gotowe na innym
etapie rozwoju. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby w gąszczu
zabawek naszego maluszka znalazła się również taka, która od
czasu do czasu podsunie mu obcojęzyczne określenia, jak choćby
nazwy kolorów, cyferki czy podstawowe zwroty grzecznościowe.
Ulubiona
zabawka najlepszym towarzyszem nauki
Nowe
rzeczy najlepiej odkrywać w towarzystwie ukochanego przyjaciela, a
dla malucha bardzo często jest nim... ulubiona zabawka. Może być
to pluszak, figurka lub edukacyjny kompan zabaw, taki jak
Interaktywny
przyjaciel
Rockit
oraz jego świecący mały towarzysz – Glow. Z
uroczym Rockitem maluch pozna cyferki, kolory i kształty w dwóch
językach – po polsku oraz po angielsku. A wszystko to przy
akompaniamencie wesołych piosenek zachęcających do tańca
i w towarzystwie wielokolorowych światełek. Przyjaciele wchodzą w interakcje ze sobą oraz z dzieckiem, zabawnie kołysząc się na boki. Maluch będzie z radością odkrywać nowe sposoby na zabawę i z zaciekawieniem obserwować relację tych dwóch przemiłych stworzonek. Rockit może również nagrać słowa brzdąca i powtórzyć je jednym z trzech śmiesznych głosów. Dzięki wbudowanej technologii „Poziomy nauki” treści edukacyjne są dostosowane do etapu rozwoju dziecka, więc przyjaciel „rośnie” wraz z nim. W rytmie wesołych piosenek w naturalny i przyjazny sposób przekazywana jest podstawowa wiedza o otaczającym świecie, również w języku obcym. Kto by nie chciał mieć takich przyjaciół jak Rockit i Glow, z którymi można poznawać i powtarzać nowe słówka? 😊
i w towarzystwie wielokolorowych światełek. Przyjaciele wchodzą w interakcje ze sobą oraz z dzieckiem, zabawnie kołysząc się na boki. Maluch będzie z radością odkrywać nowe sposoby na zabawę i z zaciekawieniem obserwować relację tych dwóch przemiłych stworzonek. Rockit może również nagrać słowa brzdąca i powtórzyć je jednym z trzech śmiesznych głosów. Dzięki wbudowanej technologii „Poziomy nauki” treści edukacyjne są dostosowane do etapu rozwoju dziecka, więc przyjaciel „rośnie” wraz z nim. W rytmie wesołych piosenek w naturalny i przyjazny sposób przekazywana jest podstawowa wiedza o otaczającym świecie, również w języku obcym. Kto by nie chciał mieć takich przyjaciół jak Rockit i Glow, z którymi można poznawać i powtarzać nowe słówka? 😊
Najlepsza
i najbardziej efektywna nauka to taka, która dostarcza dzieciom
mnóstwo radości poprzez zabawę. Pobudza
bowiem wyobraźnię i daje możliwość odkrywania nowych rzeczy
wszystkimi zmysłami. Dotyczy
to również poznawania nowych języków. Maluszek – dla którego może być jeszcze za wcześnie na regularną naukę obcych zwrotów – może poznawać je w naturalny sposób, podczas codziennych czynności, takich jak zabawa ze swoim ulubionym interaktywnym przyjacielem. Zanim się obejrzycie, smyk zacznie powtarzać
po swoim kompanie nowo poznane słówka, opanowując podstawy języka angielskiego, dzięki czemu nasz przyszły poliglota osłucha się z „dziwnie” brzmiącą mową.
to również poznawania nowych języków. Maluszek – dla którego może być jeszcze za wcześnie na regularną naukę obcych zwrotów – może poznawać je w naturalny sposób, podczas codziennych czynności, takich jak zabawa ze swoim ulubionym interaktywnym przyjacielem. Zanim się obejrzycie, smyk zacznie powtarzać
po swoim kompanie nowo poznane słówka, opanowując podstawy języka angielskiego, dzięki czemu nasz przyszły poliglota osłucha się z „dziwnie” brzmiącą mową.
Więcej
o marce Fisher-Price®
można znaleźć na stronie www oraz w serwisach Facebook i YouTube:
Niestety ja nigdy takich rzeczy nie próbowałam więc nawet nie wiem jaki byłby efekt. Zresztą teraz moje dzieci chwalą sobie chodzenie na angielski do szkoły językowej https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/slaskie i muszę powiedzieć, że są z tego faktu bardzo zadowolone.
OdpowiedzUsuń